25.02.2011 :: 22:11
Jeszcze nie wiem dlaczego, ale ponownie zahaczam o przeszłość, gdzie doszukuję się teraźniejszości.. Jednego najmniejszego gestu, który świadczyłby że coś jest teraz, a nie tylko bywa przypominane . Zawsze byłeś kimś więcej niż zachcianką W największej chwili słabości zapragnęłam Ciebie. Po takim stażu żadne wytłumaczenie nie jest łatwe, Przyszłość z dystansu nie istnieje. Otwierając oczy, mówię że nie widzę.